W ciągu ostatnich kilku miesięcy firma Google usunęła setki błędów we wczesnej wersji ChromeOS Flex.
Na początku tego roku Google pokazał ChromeOS Flex. Narzędzie, to pozwala każdemu staremu laptopowi z systemem Windows lub Mac dać nowe życie. Po uruchomieniu ChromeOS Flex we „wczesnym dostępie” Google twierdzi, że Flex jest gotowy do „skalowania na szeroką skalę” na większą liczbę komputerów Mac i PC.
Zasady pozostają takie same jak w pierwszej wersji. Trzeba odwiedzić witrynę ChromeOS Flex i wykonać rozruchową instalację systemu operacyjnego Chrome na dysku USB, aby upewnić się, że system działa poprawnie. Jeśli wszystko jest ok, możesz całkowicie zastąpić system operacyjny starego komputera systemem operacyjnym Chrome.
Jeśli chodzi o nowości, Google twierdzi, że przetestował kompatybilność z ponad 400 różnymi urządzeniami. Było to częścią intencji programu wczesnego dostępu. Pozwoliło to Google zebrać mnóstwo opinii użytkowników i naprawić około 600 błędów, które zostały zidentyfikowane w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Google opisuje ChromeOS Flex jako narzędzie dla firm lub szkół w celu rozszerzenia użyteczności starszego sprzętu. Każdy jednak może zainstalować ChromeOS Flex na swoim komputerze. Działy IT mogą wdrożyć Flex’a w swoich sieciach, zamiast aktualizować każdy komputer za pomocą dysku USB. Google zaznacz, że urządzeniami Flex można zarządzać przy użyciu uaktualnienia Chrome Enterprise. Pozwala ono zarządzać aplikacjami w całej flocie komputerów.
Wszystko to się dzieje półtora roku po tym, jak Google kupiło firmę Neverware, która jako pierwsza wpadła na pomysł, aby użytkownicy mogli przekształcić stare komputery w Chromebooki. W momencie gdy jest wdrażany ChromeOS Flex, oprogramowanie Neverware CloudReady w najbliższych tygodniach będzie przeniesione do Flex. Samodzielny produkt CloudReady zostanie wyłączony. Nie powinno to być jednak dla nikogo poważnym problemem. ChromeOS Flex jest stabilny i ma funkcje, których nie miał CloudReady, między innymi jest to obsługa Asystenta Google.
